Tutaj możesz stać się postacią zrodzoną z legend, baśni i wszelkich dostępnych nam źródeł, i żyć jej życiem!
-Naprawdę aż tak źle szłam? - zdziwiła się Ayeva, drapiąc po głowie - Ale tam są ślady kopyt mojego konia... - wskazała w kierunku, w którym szłą wcześniej
Offline
Wzruszyła ramionami.
-Różnie bywa. Czasem jest lepiej, czasem gorzej. Nie zawsze mogę robić to, co uważam za słuszne. Żyjesz, żeby pracować, taka jest prawda. No i jest też problem bezpłodności... Ale nie narzekam - uśmiechnęła się - A jak żyje się jako nekomanta, co?
Ostatnio edytowany przez Aye!!! (2012-12-04 20:28:09)
Offline
-Ja również nie wymieniłabym swojego - uśmiechnęła się jednak z lekką nostalgią - Daleko jeszcze do miasta? - rzuciła
Offline
Obserwowałą go z uwagą i lekką nieufnością, ale dalej szła za nim.
-Ile procent będziesz chciał? - spytała
Offline
-Nie wiem jeszcze...może jakieś 45 procent. Wysoko się cenię-uśmiechnął się chytrze-tutaj trzeba uważać, chociaż droga którą byś szła była gorsza, tam czasem są bandyci z takimi wieeeeeelkimi szablami~!-zrobił symboliczny ruch rękoma
Offline
Zaśmiała się.
-Szable to krzywe i raczej powolne ostrza. Domeną wiedźminów jest szybkość i celność. Ty uważaj na drogę, ja będę uważać na zbójców. A co do procent... Proponuje trzydzieści pięć.
Offline