- Świat dla ludzi marzeń! http://www.historie-fantasy.pun.pl/index.php - Kraina lodu http://www.historie-fantasy.pun.pl/viewforum.php?id=6 - Zlecenie Aye xD http://www.historie-fantasy.pun.pl/viewtopic.php?id=6 |
Aye!!! - 2012-12-01 23:35:04 |
Ayeva wjechała na teren krainy lodu, po czym zatrzymała konia. Jej wierzchowiec zarzucił tylko niespokojnie łbem. |
Asuna - 2012-12-01 23:45:07 |
Nagle pod Aye załamał się lód i spadła w pułapkę. |
Aye!!! - 2012-12-01 23:46:29 |
Wiedźminka jęknęła, jednak w trakcie spadania wyciągnęła swój miecz i wbił go w ściane pułapki, zwisając jedną rękę na rękojeści swego ostrza. Spojrzała w dół. |
Asuna - 2012-12-01 23:48:39 |
Na dole coś się ruszało, ale przez ograniczone światło prawie nic nie było widać prócz spadającego konia. |
Aye!!! - 2012-12-01 23:50:51 |
Ayeva jęknęła boleśnie, jednak utrata wierzchowca nie zajmowała jej teraz specjalnie. Niepewnie spojrzała po raz kolejny w dół, po czym zacisnęła zęby i wyrwała miecz ze ściany pułapki, przygotowując się do miękkiego upadku w dół. |
Po - 2012-12-01 23:51:13 |
Zimno. Nienawidził gdy jest tak zimno ale cóż, jak mus to mus. Zaczął się rozglądać za osobą o której mówiła mu Aiko ostrożnie stąpając by lód się pod nim nie zapadł chociaż na to i tak były małe szanse. |
Asuna - 2012-12-01 23:53:35 |
Gdy koń spadł na sam dół była słychać ryk budzącego się potwora. |
Po - 2012-12-01 23:55:18 |
Wzdrygnął się. To nie wróżyło nic dobrego. Podszedł do przepaści i ocenił ją na w sumie nową |
Aye!!! - 2012-12-01 23:55:32 |
-Osz w mordę - jęknęła Ayeva, wciąż spadając. Podkuliła nogi pod siebie, mając zamiar wylądować na potworze na dnie jaskini. Uznała, że skoro spada, wołanie kogoś na górze nie ma prawie żadnego sensu. |
Po - 2012-12-02 00:00:25 |
Wytężył wzrok i dostrzegł maleńką kropkę lecącą w dół z każdą chwilą stającą się coraz odleglejszą. Świetnie. |
Asuna - 2012-12-02 00:01:05 |
Nagle podłoże Aye zaczeło się ruszać. Gdy podniosło głowę było wiadomo co to za potwór. To był smok którego szukała. Rozłorzył skrzydła i zaczął szykować się do lotu |
Aye!!! - 2012-12-02 00:03:52 |
Ayeva jęknęła. |
Asuna - 2012-12-02 00:05:47 |
Smok ruszył w jej kierunku. Chwycił miecz jak mały patyczek w usta i leciał dalej do góry |
Po - 2012-12-02 00:06:17 |
-Huh?-za późno. stał już na grzbiecie smoka i patrzył na miecz przecinający ciało gada-ZWARIOWAŁAŚ?!-wrzasnął-Zostaw go! Pomylona jesteś czy co?! |
Asuna - 2012-12-02 00:08:17 |
Smok chwycił małego nekomante za ogon swoimi szponami i wypuścił na samej górze. Po chwili upadł martwy na ziemię |
Aye!!! - 2012-12-02 10:29:28 |
Ayeva wydostała się jakoś z pułapki, po czym spojrzała na truchło smoka i nekomantę. |
Asuna - 2012-12-02 10:33:39 |
Nagle za nimi ciało smoka zaczęło się ruszać a miejsce w którym była rozcięta szyja wyrosły dwie nowe. Bestia popatrzyła na osoby w pobliży i głośno rycząc zaatakowała dziewczynę mającą jego głową. |
Aye!!! - 2012-12-02 10:42:51 |
-Tego nie przewidziałam... Nie uczyli mnie o tym w Kaer Morhen - jęknęła Ayeva. Zastanowiła się nieco, po czym wzięła rozpęd i wskoczyła smokowi na grzbiet, chytając kurczowo twardej jak diament łuski |
Asuna - 2012-12-02 10:46:27 |
Smok wzleciał ku niebu jak najszybciej by tylko zrzucić niechcianego pasażera. |
Aye!!! - 2012-12-02 10:50:05 |
Ayeva nadal się trzymała, jednocześnie jedną ręką wyciągając eliksir dający dużo większą siłę mięśni. Rzuciła fiolkę na ziemię, po czym znów chwyciła się mocniej smoczej łuski |
Asuna - 2012-12-02 10:51:50 |
Smok zauważając upór pasażera postanowił jednym łbem ją chwycić. Trzymał ją tak przez dłuższy okres czasu latając w kółko. |
Aye!!! - 2012-12-02 11:05:15 |
Ayeva jęknęłą, ale szybkim ruchem wyślizgnęłą się z paszczy potwora, po czym wskoczyła mu na miejsce, gdzie łączyły się obie głowy, dzięki czemu żadna z nich nie mogła jej dosięgnąć. |
Asuna - 2012-12-02 11:06:52 |
Zdenerwowany stwór zaczął lecieć do góry nogami i uderzać plecami o lód, tak by pasażer na gapę spadł. |
Aye!!! - 2012-12-02 11:15:11 |
Ayeva wdrapała się na miękki brzuch potwora. Wtedy wyciągnęła miecz i dźgnęłą go z całej siły w serce. |
Asuna - 2012-12-02 11:18:21 |
Smok szybkim ruchem chwycił jedną paszczą za Ayevę i wyrzucił ją za ziemię po czym stanął na niej, a rana po mieczu się zagoiła |
Po - 2012-12-02 11:19:31 |
Jakoś nie zauważył tego co się dookoła dzieje bo bardzo przejęty był oglądaniem swojego ogona czy na pewno nic nie zostało wyrwane i wszystko jest na swoim miejscu tak jak być powinno. |
Asuna - 2012-12-02 11:26:57 |
-Ej kot nic ci się nie stało?!- spytał telepatycznie zdenerwowany smok i zionął lodem w stronę przeciwnika |
Po - 2012-12-02 11:31:38 |
'Oczywiście że nie, dziekuję' Uśmiechnął się |
Aye!!! - 2012-12-02 11:31:54 |
-Teraz mi mówisz? - warknęła Ayeva. Eliksir nadal działał, dzięki czemu mogła chociaż spróbować zrzucić z siebie ogromny ciężar smoka. A na pewno zmniejszyć prawdopodobieństwo zmiażdżenia. |
Asuna - 2012-12-02 11:33:33 |
-Jesteś bardziej denerwująca od Asuny!- stwierdził uderzając w nią ogonem |
Aye!!! - 2012-12-02 11:37:50 |
-Wybacz, po prostu otrzymałam zlecenie, żeby cię zabić - warknęła Ayeva - Ale daj mi powód, żebym miała tego nei robić, to cię zostawię - uznała |
Po - 2012-12-02 11:38:15 |
-Od początku powinnaś wiedzieć że tego się nie robi-powiedział zdołowany-rozumiem..wilkołak bo krzywdzi ludzi ale smok tylko mieszka w jaskini i zbiera skarby a owce je bo musi! To nie mucha że zeżre kawałek łajna i będzie szczęśliwy!-stwierdził że będzie bronić smoka |
Maggie - 2012-12-02 11:40:53 |
Dziewczyna również odczuła wyraźną różnicę w temperaturze ,ale zbliżyła się do miejsca w którym toczyła się walka. Stanęła obok nekomanty. - bry.. em.. mógłbyś mi wyjaśnić co się dzieje? - podrapała się palcem wskazującym po policzku |
Aye!!! - 2012-12-02 11:41:59 |
-Wiesz, dotychczas smoki, które miałam zabijać były raczej mało łagodne - uznała Ayeva - Paliły wioski i tak dalej, szukając jakiejkolwiek błyskotki... Ale jeśli ten jest niegroźny, dam mu spokój. Moje zadanie to bronienie ludzi przed potworami, a nie mordowanie niewinnych stworzeń - wciąż spychała z siebie smoka |
Po - 2012-12-02 11:45:00 |
-Paliły wioski bo ludzie zajmowały ich tereny. A błyskotki brały przy okazji by mieć z tego chociaż taką przyjemność. Ten sobie pewnie znalazł miejsce w krainie lodu bo tu nie ma ludzi! Smok to nie potwór.-powiedział i po chwili zwrócił się do dziewczyny obok |
Asuna - 2012-12-02 11:45:00 |
-czy widzisz tutaj jakąś wioske?!- dopytał zdołowany zostawiając ją w spokoju- obudziłaś mnie i się zdenerwowałem! |
Aye!!! - 2012-12-02 11:51:15 |
-Mówiłam, po prostu dostałam zlecenie na twoją głowę. I mam jedną, więc chyba starczy, prawda? |
Maggie - 2012-12-02 11:52:46 |
-Aha.. ale przemówiłeś jej do rozsądku i już nie chce go zabijać? -spytała dla pewności - no jeśli go obudziłaś to miał prawo się zdenerwować.. -mówiła to spoglądając na dziewczynę trzymającą miecz |
Asuna - 2012-12-02 11:53:41 |
-ale najpierw pytaj! Mało jest smoków które się regenerują...- poszedł w stronę jaskini- nie budźcie mnie więcej- rozkazał znikając w otchłani |
Aye!!! - 2012-12-02 11:54:44 |
-Wiesz, jak mówiłam, w sumie przyszłam po to, żeby go zabić, sądząc, że sprawia jakieś zagrożenie, skoro moją misja jest zabicie go. Ale jestem wiedźminką i nie mogę zabijać niewinnych - uznała, chowając swój miecz |
Po - 2012-12-02 11:57:24 |
Westchnął |
Aye!!! - 2012-12-02 12:02:59 |
-Powinieneś poszukac w karczmie - uznała Ayeva - We wschodniej części miasta. Ja tez tam idę, mam do pogadania z moim zleceniodawcą - powiedziała i ruszyła w kierunku miasta |
Po - 2012-12-02 12:04:48 |
-Właśnie stamtąd przyszedłem...powiedzieli że ...chyba o ciebie chodziło..że ty byś potrzebowała! Idziesz dłuższą drogą... |
Aye!!! - 2012-12-02 12:11:25 |
-Serio? - rzuciła Ayeva, odwracając się do nekomanty - Cholera, muszę znaleźć sobie jakiegoś zwierzaka w mieście, moja klacz, Płotka, spadła w tę wielką dziurę... A ty prowadź, na pewno dam ci jakiś procent - uśmiechnęła się łagodnie. |
Po - 2012-12-02 12:15:27 |
-Yeeey~ Chodź.-poszedł w zupełnie inną stronę |
Aye!!! - 2012-12-02 18:15:20 |
-Naprawdę aż tak źle szłam? - zdziwiła się Ayeva, drapiąc po głowie - Ale tam są ślady kopyt mojego konia... - wskazała w kierunku, w którym szłą wcześniej |
Po - 2012-12-02 18:18:10 |
-Nie tyle źle szłaś, po prostu droga którą ja idę jest lepsza i krótsza-wzruszył ramionami |
Aye!!! - 2012-12-02 18:27:59 |
-Na pewno mogę ci wierzyć? - spytała Ayeva nieco nieufnie |
Po - 2012-12-02 18:34:36 |
-Oczywiście-uśmiechnął się przyjaźnie-Czemu miałabyś mi nie wierzyć? Z resztą wisisz mi jakiś procent z tego co dostaniesz za głowę więc musimy tam dotrzeć jak najszybciej. |
Aye!!! - 2012-12-03 11:41:24 |
-Mhm- mruknęła ze średnim przekonaniem Ayeva i poszła za nokomantą |
Po - 2012-12-03 15:18:33 |
Zachichotał cicho i szedł szybko przed siebie machając delikatnie ogonem. |
Aye!!! - 2012-12-04 08:52:36 |
Podążała za nim |
Po - 2012-12-04 18:46:07 |
-Fajnie jest być wiedźminką?-zapytał szczerząc kiełki radośnie. |
Aye!!! - 2012-12-04 20:15:56 |
Wzruszyła ramionami. |
Po - 2012-12-04 20:52:50 |
-Haha, nie narzekam chociaż czasem narzekają na mnie....osobiście nie wymieniłbym tego życia na żadne inne~ |
Aye!!! - 2012-12-04 20:59:54 |
-Ja również nie wymieniłabym swojego - uśmiechnęła się jednak z lekką nostalgią - Daleko jeszcze do miasta? - rzuciła |
Po - 2012-12-04 21:12:10 |
-bliżej niż się wydaje -skręcił w lewo dalej idąc dość spokojnie |
Aye!!! - 2012-12-04 21:16:04 |
Obserwowałą go z uwagą i lekką nieufnością, ale dalej szła za nim. |
Po - 2012-12-04 21:22:29 |
-Nie wiem jeszcze...może jakieś 45 procent. Wysoko się cenię-uśmiechnął się chytrze-tutaj trzeba uważać, chociaż droga którą byś szła była gorsza, tam czasem są bandyci z takimi wieeeeeelkimi szablami~!-zrobił symboliczny ruch rękoma |
Aye!!! - 2012-12-04 21:26:41 |
Zaśmiała się. |
Po - 2012-12-04 21:29:54 |
-40 najmniej, albo zniknę i zostawie cie na tym pustkowiu i szybko nagrody nie odbierzesz. Może nawet nigdy-zaczął kopać kamyk |
Aye!!! - 2012-12-04 21:31:52 |
Wyszczerzyła się z lekką satysfakcją. |
Po - 2012-12-04 21:38:47 |
Podał jej rękę 'Pfffff jeśli tam kiedykolwiek dojdziesz...' |
Aye!!! - 2012-12-04 21:40:25 |
-Możemy się zatrzymać - stwierdziła Ayeva - Ale wolałabym dotrzeć do miasta przed przyszłym rokiem - dodała po chwili |
Po - 2012-12-04 21:43:57 |
-tak tak tak-położył się na trawie |
Aye!!! - 2012-12-04 21:47:43 |
Spojrzała na niego z lekkim grymasem złości, po czym usiadła i wyjęła z torby niewielką fiolkę z eliksirem. Wzięła łyk. Jej twarz wykrzywił wyraz obrzydzenia, jednak piła dalej. W końcu wstała i rozejrzała się. |
Po - 2012-12-04 21:54:07 |
-gdybyś ruszyła szanowny tyłek wiedziałabyś że miasto jest tu obok. Z resztą to nawet słychać panienko wiedźminko.-syknął zły że ktoś mu przerywa, myślał że dziewczyna sama skapnie się że miasto jest obok zakrętu na którym sobie odpoczywali |
Aye!!! - 2012-12-04 21:57:39 |
-A więc czemu tak pilnie ci odpocząc, zamiast iść do miasta? - warknęła zła wiedźminka, która przed chwilą dopiero wypiła eliksir wyczulający zmysły, który pozwolił jej usłyszeć gwar miasta - Mam tam parę ważnych spraw do załatwienia... |
Po - 2012-12-04 22:00:30 |
-mi się nigdzie nie śpieszy z resztą jestem zmęczony to mogę sobie odpocząć, mam możliwość że mogę to robić gdy tylko mi się to spodoba więc z tego korzystam.-wybronił się. |
Aye!!! - 2012-12-04 22:04:02 |
-A więc odpocznij, ja idę do miasta - powiedziała Ayeva, idąc w kierunku, skąd dobiegały ją dźwięki typowe dla dużych dzielnic - Będę pewnie w karczmie, tam przyjdź po swój procent - rzuciłą przez ramię, odchodząc |
Aiko-chan! - 2012-12-04 22:09:25 |
Nad całą dwójką przeleciał smok z którym nie wiedźminka niedawno walczyła, ale na jego plecach ktoś się znajdował. Po krótkiej chwili smok wylądował na ziemi a z jego grzbietu zeskoczyła Aiko |
Po - 2012-12-04 22:09:59 |
-Oj przyjdę.-powiedział bawiąc się trawą |