Tutaj możesz stać się postacią zrodzoną z legend, baśni i wszelkich dostępnych nam źródeł, i żyć jej życiem!
Aye również weszła do lasu, wciąż mając Andara na ramieniu. Nudziło jej się i nie wiedziała, co ze sobą zrobić, zaczęła więc szukać tropów jakichkolwiek potworów.
Offline
Wzdrygnęła się trochę, gdy się zorientowała, że nie dostrzegła anioła, ale udawała, że jej to nie zaskoczyło.
-Mhm - mruknęła nieco niechętnie
Offline
-Nie wiem. Cokolwiek - mruknęła niechętnie w stronę Arhiego - Byleby się nie nudzić - dodała po chwili, ziewając po raz kolejny tego dnia
Offline
Westchnęła zdołowana. Po chwili pobiegła gdzieś.
Zjawiła się na jednej z gałęzi wierzby prawie bezszelestnie.
-No weź - powiedziała - Myślałam, że lubisz towarzystwo - powiedziała
Offline